Tylko konie posiadają dzikie serca....
Gość
*Podszedł za klaczą.*
- Co tutaj jest?
Gość
*Wyprzedził klacz i doszedł do końca jaskini.*
Gość
*Dostrzegł w kącie małą sadzawkę podszedł by się napić.*
Gość
- Co ci jest? *Spostrzegł jak klacz uderza o ścianę.*
mnie nie nic ... * w końcu zdecydowała się na ruch ale wiedziała że lepiej będzie jeśli chyba ucieknie z jaskini ... albo zostanie czekając na reakcje ogiera * * podeszła do niego i liznęłą go lekko w polik po czym wycofała się i przywarła bokiem do ściany . patrzyła w dół *
Offline
Gość
*Zdziwił się, ale po chwili uśmiechną się i podszedł do klaczy. Potarł się o nią łbem.*
Gość
*Złapał lekko jej grzywkę i bawił się nią.*